REPERTUAR W GRUDNIU | DOBRZE SIĘ KŁAMIE... NA KONIEC ROKU

DOBRZE SIĘ KŁAMIE... NA KONIEC ROKU

Drodzy Państwo,

w ostatnim miesiącu tego roku zapraszam na trzy tytuły, które – mam nadzieję – wprowadzą Państwo w dobry nastrój.

To filmy przygotowujące nas na otwarcie nowego roku i podsumowujące dotychczasowe dwanaście filmowych miesięcy.

Zapraszam na oryginalny włoski hit „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”, strawestowany niedawno przez Tadeusza Śliwę i przeniesiony w polskie warunki jako „(Nie)znajomi”.

My natomiast zobaczymy najsłynniejszą wersję włoską z Katarzyną Smutniak w jednej głównych ról. Tematykę świąteczną uzupełni komedia zatytułowana „Firmowa gwiazdka”, a maluchów zapraszam na „Miodowe igrzyska” z Pszczółką Mają.

Do zobaczenia!

Łukasz Maciejewski

REPERTUAR:

4 grudnia / 17:00 – „Pszczółka Maja. Film”

W ulu przychodzi na świat Maja, nietypowa pszczółka, która ma sny i na dodatek chce robić to, co chce! Urocza i niesforna, wnosi do poważnego i uporządkowanego ula mnóstwo radości. Nie wszystkim się to jednak podoba, a najbardziej - złej doradczyni królowej, która chce przejąć władzę w ulu i wywołać wojnę z szerszeniami. Maja decyduje się wylecieć z ula na własną rękę i uratować mieszkańców łąki przed katastrofą.
Bajecznie kolorowa, zabawna i mądra opowieść o prawie do bycia innym, odwadze i otwartości.

11 grudnia / 17:00 – „Firmowa gwiazdka” 

Firmowa impreza gwiazdkowa to nieodłączna część miejskiego rytuału bożonarodzeniowego. Kiedy więc prezeska firmy przeżywającej poważne problemy finansowe kategorycznie zabrania jej organizacji, jej podwładny (a zarazem rodzony brat) decyduje się na bunt, nawet pod groźbą tego, że będzie to jego ostatnia firmowa Gwiazdka na tym stanowisku. Razem z pracownikami w tajemnicy przygotowują wielką imprezę. To nie będzie cicha noc…

18 grudnia / 17:00 – „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” (spotkanie z Łukaszem Maciejewskim)

Siedmioro przyjaciół znających się praktycznie od dziecka spotyka się na kolejnej kolacji. Drobne przekomarzanki, chwilowe sojusze "one - oni", albo "oni - one", małe złośliwostki - i nagle ktoś wpada na pomysł zabawy: skoro znają się tak dobrze i tak bardzo sobie ufają, niech przez ten wieczór dzielą się między sobą treścią każdego SMS-a, e-maila lub rozmowy telefonicznej, jakie otrzymają w trakcie spotkania…
Znakomite dialogi, świetna obserwacja obyczajowa i całkiem poważna refleksja: czy prawda w każdej sytuacji ma moc oczyszczającą?