REPERTUAR W CZERWCU | ZAPACHY LATA
Szanowni Państwo,
w czerwcowe popołudnia spotkamy się po raz ostatni przed wakacyjną przerwą – stąd w repertuarze „Kina za Rogiem w Bibliotece” znalazły się filmy o lżejszym kalibrze, przywołujące klimatem zapachy i nastroje wspaniałej letniej przygody.
Taka właśnie jest opowieść o jednym z najbardziej fascynujących polskich podróżników – Aleksandrze Dobie: „Happy Olo” to film o pasjonacie, który jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki pomiędzy wybrzeżami Afryki i Ameryki Południowej wyłącznie dzięki sile własnych mięśni.
Tydzień później, 13 VI, propozycja nieco trudniejsza i bardziej wymagająca - kino historyczne w reżyserii klasyka gatunku, twórcy pamiętnego „Przesłuchania”, Ryszarda Bugajskiego. Najnowszy film tego reżysera to głośna „Zaćma” o „Krwawej Lunie” - Julii Brystigerowej, byłej szefowej Departamentu V, eks-funkcjonariuszce Ministerstwa Bezpieczeństwa, która przechodzi przemianę wewnętrzną pod wpływem spotkania z kardynałem Wyszyńskim.
Ja spotkam się z państwem 20 VI, w przedostatnią środę miesiąca. Podziękuję wówczas za cały wspaniały sezon oraz zaproszę wszystkich na spotkanie z Michaliną Wisłocką w doskonale przyjętym filmie Marii Sadowskiej zatytułowanym „Sztuka kochania”. W ostatnią czerwcową środę zapraszamy maluchów (oraz ich rodziców i dziadków) na film „Zając Max ratuje Wielkanoc”.
Serdecznie zapraszam na Bielany!
Łukasz Maciejewski
6 czerwca o godz. 17.00 | Happy Olo
W 2010 roku jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki pomiędzy wybrzeżami Afryki i Ameryki Południowej wyłącznie dzięki sile własnych mięśni. 3 lata później przepłynął Atlantyk od portu w Lizbonie do przylądka Canaveral w USA. Po następnych 3 latach po 110 dniach samotnej żeglugi zakończył w Le Conquet we Francji swoją trzecią podróż przez Atlantyk, rozpoczętą w Nowym Jorku. Imponujące? A jeśli dodać do tego, że przed chwilą skończył siedemdziesiątkę…?
Aleksander Doba. Happy Olo. Zarażający optymizmem jeden z najwybitniejszych polskich podróżników, który swoim życiem zaświadcza, że młodość kończy się po osiemdziesiątce. Albo i później…
Druga połowa lat. 50. O prywatną audiencję u prymasa Stefana Wyszyńskiego ubiega się Julia Brystiger, była szefowa owianego złą sławą Departamentu V. Eks-funkcjonariuszka Ministerstwa Bezpieczeństwa, zwana niegdyś "Krwawą Luną", słynęła z tego, że osobiście i z sadystyczną zawziętością katowała więźniów politycznych. Teraz, szukając porady duchowej, dąży do spotkania z Wyszyńskim. Zanim jednak dojdzie do konfrontacji z głową Kościoła, będzie musiała przekonać do swoich racji niewidomego księdza i cierpiącą na kryzys wiary zakonnicę.
Zanim legendarna "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej podbiła rodzimy rynek księgarski i zrewolucjonizowała seksualność PRL-u, jej autorka musiała przejść długą drogę. Słynna ginekolog poświęciła lata na przełamywanie konserwatywnej obyczajowości i na przepychanki z bezduszną cenzurą. Opowieść o powstaniu "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej to historia rewolucji seksualnej w przaśnym PRL-u.
Max – mały zając z wielkiego miasta – marzy o tym, by zdobyć sławę i dołączyć do lokalnego gangu. Chcąc zaimponować kolegom, postanawia wykonać trudną kaskaderską sztuczkę. Niestety podczas podniebnych ewolucji samolotem coś idzie nie tak i pojazd Maxa rozbija się w Wielkanocnej Krainie – niezwykłym miejscu, w którym zatrzymał się czas. W jego centrum znajduje się Zajęcza Szkoła – starodawny gmach, zarządzany przez tajemniczą Madam Hermionę. To właśnie tu ukryto Złotą Pisankę – przedmiot dający zajączkom magiczną moc. Wspierany przez grupę nowych przyjaciół, Max postanawia znaleźć sposób na powrót do domu. Zanim to nastąpi, będzie musiał stawić czoło klanowi podstępnych lisów-złodziei. A w trakcie zdumiewających przygód odkryje wielką tajemnicę Zająca Wielkanocnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz